czwartek, 8 marca 2012

Morze łez





Mamy już wypełnione
Morze łzami, a ocean goryczą,
Cóż z tego, kiedy kobiety
Nadal przez swych mężczyzn ryczą!
I chociaż w wielkiej złości
Im słownie pięściami wygrażają,
To i tak, tych sprawców łez
Szaleńczo mokro kochają.
Oczy z tego zakochania
Do ostatniej kropli wypłakują,
Pewnie tym płaczem
Następny potop nam szykują.

A wy faceci, tylko temu się dziwicie
I swoje miny wielce zaskoczone robicie?
Ruszcie w końcu
Waszymi męskimi łepetynami
Zatrzymajcie ten rwący potok,
Zróbcie coś z tymi płaczącymi kobietami!


Podpisane
Kobiety, które na chwile przestały płakać

                                                                

Napisany: 4 lutego 2005 r

Wypisek z serii: "Wypisywanie z siebie"



Jeszcze rok temu...
Tak to odczuwałam... tak jak ukazałam w swoim powyżej wypisku...

Dziś uwolniona, uwolniona od łez i to nie na chwilę, inaczej patrzę
na świat! 
Dziś uśmiecham się!!!


Każdej z Was życzę, aby Wasz Mężczyzna, sprawiał radość swoim istnieniem, potrafił rozśmieszać w nielekkich chwilach. 
Byście czuły się przy nim Kobietą, którą jest zafascynowany, którą podziwiaByście czuły się bezpieczne, wspierane, 
a przede wszystkim Kochane!!! 
                                                     
Ludwika


1 komentarz:

  1. Cóż za umysłowy niedojda sprawił ból swojej kobiecie mając przy boku taką cudowną dziewczynę jak Ty?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...