Miłość
jest jak morze
ma
swe przypływy i odpływy,
zimne
i gorące fale,
tak
jak ono jest w ruchu stale.
Przypływem
zachwyca,
zakochaniem
wypełnia po brzegi
intymnością
szumi,
w
swych głębinach człowieka gubi.
Wzburzona
odpływa,
zostawia
smak wilgotnosłony,
na
sercu ślady,
jednak bez
niej... nie daje się rady.
Ludwika
Napisany: 2 września 2005
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...