czwartek, 18 grudnia 2014

Zasowienie - czasami podaje się dłoń...


x 16 (*,*)






Dłoń


Dziękuję nie skorzystam z Twojej dłoni, 
którą podajesz, bym ją całowała 
i wychwalała pod nieba.

Dziękuję, ale nie takiej dłoni 
mi matczynej dziś potrzeba...

Dziękuję nie skorzystam 
z takiej dłoni, co dla siebie samej 
i sumienia własnego wyciągnęłaś.


Nie takiej, nie takiej 
matczynej dłoni mi potrzeba...

Dziecko małe czy duże 
pragnie dłoni, która podniesie, 
by je ramieniem zasłonić przed złym światem,
utulić, uspokoić, dać nadzieję.

Dłoni, która jednym gestem 
daje światu znak
że na swe dziecko
złego słowa nie da powiedzieć.

A wszelkie pomówienia w garści zamyka.

Takiej matko dłoni było mi zawsze potrzeba.

Ludwika

                                                                           Napisany 18 grudnia 2014 r









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...