wtorek, 30 grudnia 2014

Moja Przyszłości




Moja Przyszłości! Panno nieodgadniona!
Która śpiesznym krokiem nadchodzisz,
Co masz dla mnie w swym zanadrzu?
Jakim jutrem przebiegle zaskoczysz?

Moja Przyszłości! Panno nieznajoma!
W jakim kolorze mam ciebie wyglądać,
Czy będziesz w welonie bieli tytanowej,
By siłę i wytrzymałość ofiarować?

Czy też przyodziana woalką i kirem
Zadusisz smutkiem me tchnienie,
Abym na powrót stała się pyłem?

Moja Przyszłości! Panno nieprzewidziana!
Czy mogę na nasze spotkanie pancerz założyć,
By ukryć za nim duszącą tremę
I obawę, czym możesz mi jeszcze dołożyć?


A może wystarczy cienka otulina,
Bo okaże się Moja Przyszłości,
Że całkiem równa z ciebie dziewczyna!

Ludwika 


                                                                                                                                                 Napisany 24 stycznia 2005 r



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...