piątek, 15 czerwca 2012

Serce rzeźbione





Przebiłam mur niezdrowej drażliwości,
Wyrzucając za siebie trzęsące lęki,

Dokopałam do granitu wrażliwości,

Serca rzeźbionego jak w drzewie sęki.

Wyjęłam drzazgi i płaczliwe rozdarcia,
Wygładziłam bruzdy od trosk głębokie,
Usunęłam z życia słone otarcia,
Spojrzałam na siebie spokojnym okiem.

                                                   Ludwikaxv





Napisany 12 grudnia 2005 r
Wypisek z serii: "Wypisywanie z siebie"



PS

Hm... Kolejny wypisek jako przepowiednia (niechaj się zatem ziści!), bo tak naprawdę jeszcze teraz nie do końca patrzę na siebie spokojnym okiem....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...