Nawet krzesło potrzebuje oparcia
Ludwika
Krzesło potrzebuje oparcia,
by być tym, czym zostało stworzone...
by być tym, czym zostało stworzone...
A my jak mamy się czuć,
kiedy oparcia u bliskich zabrakło??
kiedy oparcia u bliskich zabrakło??
Kiedy problemy lawinowo na nas spadają,
kiedy cały czas mamy pod górę,
i sił brakuję, by iść dalej...
kiedy cały czas mamy pod górę,
i sił brakuję, by iść dalej...
A oni - Ci najbliżsi podobnież -
jeszcze swój ciężar dokładają...
jeszcze swój ciężar dokładają...
Jak wówczas my się czujemy....???
Jedna myśl mi tylko do głowy przychodzi
- Czujemy się jak taborety!
- Czujemy się jak taborety!
"A Krzesło, taboretem się stało"
- tak według wiary - niewiary,
tak w imię 'uczuć' rodzicielskich.
I woli nim pozostać, niż na niby oparcie mieć !!!
- tak według wiary - niewiary,
tak w imię 'uczuć' rodzicielskich.
I woli nim pozostać, niż na niby oparcie mieć !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...