sobota, 26 maja 2012

26 maja Dzień Matki




Być Matką jest czymś niesamowitym i wiele już na ten temat rozprawek, poematów napisano, w których dzieci dziękczynnie matkom hołd swej miłości składają.

Ja swojej mamie dziękuję, za to, że się urodziłam, po prostu za to, że Jestem! Oraz za genetycznie przelaną we mnie wrażliwość, która co prawda w różny, sposób objawia się w moim życiu, ale przede wszystkim za tą, która z Weną jest połączona (moja mama też wiersze pisała, odziedziczona z dziada pradziada).
I dziękuję za kolor ulubiony - Fioletowy, który wyssałam razem z mlekiem (schowane było pod bluzką fioletową) i za swoje pierwsze fioletowe automobile (wózek).

'(…) Noc przesuwała się nad nami
Jak nitka snutej pajęczyny
Pytały się nas senne kwiaty -
Za czym i po co tak błądzimy.
Księżyc pojawił się na niebie
Rozjaśnił mroku złe tumany.
Ja przytuliłam się do ciebie
      Szepnąłeś – „jestem zakochany” '
                    Bożena Więcławska


Dziękuję tej 'Nocy snutej pajęczyną'
podczas, której szedł chłopiec z dziewczyną,
że swym urokiem spowodowała,
iż ta para małżeństwem się stała!

Dziękuję Księżycowi,
'co rozjaśnił mroku złe tumany',
iż nie był wtedy zbyt zadumany
i swym srebrnym blaskiem sprawił,
że owoc miłości,zalążek dziecka się pojawił.

A w tym zalążku wena twórcza
genetycznie się zasiała,
gdyż moja mama, wiersze
od najmłodszych lat swych, pisała.

To też i ja życie swe wierszem zapisuję
dla Ciebie Mamo dziś w podzięce rymuję.
LudwikaXV


Napisany 12 lutego 2005



Matka może dać istnienie i może je zabrać.
Ona jest tą, która potrafi tchnąć nowe życie,
i tą, która niszczy; 
potrafi dokonywać cudów miłości -
i nikt inny nie potrafi zadać większego bólu niż ona”
Erich Fromm ' O sztuce miłości'

Otóż to Matka - czy przez to, że nas poczęła i urodziła, a nie "wyskrobała", to my jesteśmy zmuszeni dziękować jej do końca życia???
Czyż mieliśmy jakąś możliwość zadecydowania o tym pojawieniu? Czemu w momencie, gdy nas na świat wydała – musi stać się przez nas czczona i świętością obdarzana? Czemu narzucane mamy dziękowanie, za to, iż ktoś postanowił mieć dziecko, bądź przypadkiem ma dziecko?


A powinno być, tak:

Matka to przecież najbliższy człowiek'
Maria Nurowska 'Wyspa na lądzie'


Powinniśmy dziękować za miłość tą matczyną, którą nas bezwarunkowo obdarza:
- Za miłość, która nigdy w nas nie wątpi, wierzy w nas i nam;
- Za miłość, która rozumie albo stara się zrozumieć,
każde nasze poczynanie;
- Za miłość, która wybacza, każde nasze potknięcie, zagubienie;
- Za miłość, która chroni, przed złem i kolejnym upadkiem;
- Za miłość, która nie potrzebuje tłumaczenia, dowodów, niepotrzebnych słów;
- Za miłość, że zawsze w chorobie i zdrowiu,
w nieszczęściu i radości z nami jest.
Za to powinniśmy dziękować Naszym Mamom!!!


Ale bywa też i tak:
Matkę (...) poznaje się po miłości,
a nie po łonie,
które wyrzuciło cię na tę ziemię.” 

Veroslav Mert

*****
Kobieta zapatrzona w siebie, władcza i zaborcza,
może być „kochającą” matką,
póki dziecko jest małe.”
Erich Fromm 'O sztuce miłości'


Nie da się jednak dziękować matce, która uważa, że już choćby przez to, iż jest naszą matką należy się jej szacunek i uwielbienie, że nas rodziła w mozole i bólu, tyle przez nas wycierpiała, że musimy jej hołdy składać! Że nam swoje życie poświęciła, że przez nas życie swe straciła! Nie da się dziękować, gdy twierdzi, że ma prawo za nas decydować bez końca, wtrącać się w nasze dorosłe życie, oceniać nas wedle swoich poglądów! Od takich matek się odchodzi, bo tak naprawdę kochają same siebie, a nie - nas - dzieci swe...

Gdyż:
Dziecko ma też godność i to trzeba umieć uszanować,
 tak jego swoisty charakter, upodobania i osobowość.”
Małgorzata Musierowicz 'Opium w rosole'

Bo czyż nie, jest tak, iż to wszystko, co matka dziecku swemu ofiaruje, to dziecko jej odda? Zatem ile miłości, ile opieki, ile zrozumienia, ile wybaczenia, matka okaże, tyle sama otrzyma?

Jestem jej matką, a więc osobą, 
która zna ją mniej niż ktokolwiek inny.”
Eric-Emmanuel Schmitt 'Tektonika uczuć'

Moje relacje z matką, tak naprawdę nigdy nie były dobre, może za wyjątkiem jak byłam małym dzieckiem? Nie wiem. Niewiele pamiętam z tego okresu, natomiast to, co zapamiętałam nie jest do końca miłe wspomnieniowo. Cóż nasze stosunki były tylko na poziomie poprawnym, częściej jednak na ujemnym. Różnimy się tak mocno pod wieloma względami, że wolałam zawsze być podobna do taty i wiele czyniłam i starałam się, by nie być taka jak ona.
Jaka była, jest? Nie jest złą kobietą, ale niestety patrzy na wszystko przez pryzmat siebie, ten pryzmat egoistyczny, który mocno boli
w odczuciu. Próbowałyśmy przez długi czas być dla siebie przyjaciółkami. Starałyśmy, starałam, ale co to za przyjaźń jednostronna, kiedy masz ewidentnie postawione, co ci wolno, a co nie, bo jesteś dzieckiem, nieważne, że już dorosłym. I słuchanie też jednostronne, słuchałam, słuchałam, słuchałam, a Ona mnie wybiórczo, niekoniecznie do końca...
a potem 1000 niedomówień...morze łez...
A kiedy przestałam mówić, okazało się jeszcze gorzej, 
bo 1000 domysłów...ocean łez...
Ciężkie współżycie z własną matką...
Kochamy się, ale za nic nie rozumiemy...


Kobieta zmienia się, gdy zostaje matką”
Elizabeth Hay 'Magia pogody'

Teraz kiedy jestem dorosła i wyruszyłam już dawno w swoją drogę, sama zostałam Matką.

Zawsze chciałam mieć dziewczynkę, by przekonać siebie i udowodnić sobie, że można znaleźć wspólny język z własnym dzieckiem.


Urodziłaś się po to,
bym mogła Cię kochać
i spełniać jako Matka”
LudwikaXV


Ale jaką jestem??? Jeszcze w 100 % tego nie wiem. Żeby znać odpowiedź muszę poczekać, aż moja córeczka dorośnie i sama odpowie mi na pytania, jaka dla niej byłam...? Co dla niej zrobiłam...? Czy spełniłam się jako matka?

Czy udało,uda mi się darzyć miłością bezwarunkową w każdej sytuacji? Oczywiście, że robiłam, robię i zrobię wszystko, co w mojej mocy dla swojej Ukochanej Córeczki. Staram się i będę starała, by miała jak najszczęśliwsze dzieciństwo, choć nieprostą drogą musiałyśmy pójść po to szczęście... 

Ludwika



2 komentarze:

  1. Mamuniu !! Popłakałam się aż z wzruszenia!!
    Kocham Cię moja mamuniu!!
    Jesteś Najlepszą i najkochańszą mamunią na clutkim świecie!!

    Z okazji dnia mamuni życzę Ci szczęścia,zdrowia,spełnienia wszysciutkich marzeń i oczywiście uśmiechu!!!

    Kocham Cię !!!! :*** Dziękuję za tek cieplutkie słowa :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytając to co piszesz jesteś dobrą i kochającą matką.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...