Sezon na truskawki został rozpoczęty :)
Ach, jak zapachniało!
Zapachniało
truskawkami.
Ślinka
gdzieś pobiegła,
przecież
pisać gdzie, nie wypada mi.
Ach, jak Czerwono!
Czerwono
od truskawek oczywiście.
Cieszę
nimi oczy, ślinka dalej biegnie,
a
stragany śmieją się do mnie soczyście.
Ach, uciec jak najdalej!
Nie mam grosza na truskawki.
Uciec, by na nie już nie patrzeć,
a
od tej biegnącej śliny dostaję czkawki.
Ach, moja dziuplo!
Moja
dziuplo – oazo spokoju.
Ślinę
przełknęłam, myślenie zmieniłam,
a
tu proszę Sowmen pojawia się w przedpokoju.
Ach, znów zapachniało!
Zapachniało
truskawkami.
Ślinka
utartym torem pobiegła,
pisać
gdzie nadal nie wypada mi.
Ach, mój Sowmen!
Z koszem truskawek się pojawił
Truskawkowe
serducho na pół przełamał
Do ust podał, podniebieniu rozkosz sprawił.
Dziękuję Ci Mój Kochany Sowmenie
Twoja Sowa Ludwika (*,*)
Napisany na gorąco po rozkoszowaniu się truskawkami 5 czerwca 2013 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...