Dziś Dzień Bociana, a ja Go obchodzę jak?
Oczywiście po sowiemu (*,*)
Zakochana Sowa
Pokochała
sowa bociana
i błagała:"Lub mnie,luby,lub!"
i błagała:"Lub mnie,luby,lub!"
Lecz on
mówił:"Moja wybrana
musi mieć dłuższe nogi i dziób!"
musi mieć dłuższe nogi i dziób!"
Biedna sowa z miłości chudła,
próbowała
chodzić na szczudłach,
poleciała nawet do Pakości
kupić
dziób odpowiedniej długości.
Wyglądała naprawdę ekstra,
ale
bocian i tak jej nie chciał,
bo,jak twierdził,
nie umie
gotować!
Rozpłakała się bidna sowa:
"Ja nie
umiem?!
Jestem w kuchni mistrzynią!
Wszak od Bugu do Odry
słyną:
mój pieróg z myszą,
mysie kiełbaski,
mysie
ogony w sosie własnym
oraz mysie uszy na kwaśno!"
Bociek
kleknął:
"Stawiam sprawę jasno:
albo będziesz gotować
jak lubię,
albo nie ma mowy o ślubie.
nie chcę myszy, masz
żaby gotować!"
"O,co to, to nie!", rzekła
sowa.
"Żaby za nic nie tknę!Już raczej
wezmę ślub z
jednookim puchaczem;
on doceni mój kunszt i smak".
Bocian
na to:"Jak ty tak, to i ja tak!"
i odleciał na swoje
moczary.
Cóż,wyraźnie byli nie do pary!
Rzecz to znana
od Narwi do Raby
Nawet z miłości NIE WARTO ZJEŚĆ ŻABY
Kalina Jerzykowska
P.S.
to bywa, że głupio się zakocha,
i przez Miłość niechybnie ginie.
Ludwika
Cóż.. Ja Sowa niestety zakochałam się w Bocianie
i trochę tych żab się najadłam.... Morał znacie.
Każda Sowa to wie,
że zimnego rozsądku
nie można zachować
gdy się chce być kochaną
i prawdziwie kochać.
Ludwika
Całe szczęście odnalazł mnie wychudłą, zapłakaną wspaniały Sowman,
który przywrócił mi wiarę we mnie, w lepsze jutro oraz w Prawdziwą Miłość.
Mądrości, której się nauczyłam:
Trzeba słuchać duszą! Duszą powiadam.
Ona nigdy nie zawiedzie jak naiwne serce .
Ludwika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...