wtorek, 29 stycznia 2013

Przypowieść styczniowa




     Król francuskich żab postanowił wydać córkę za mąż. Ponieważ było to jego jedyne dziecko, więc za wszelką cenę chciał ją mieć przy sobie. Niestety tradycja, 
a także doradcy królewscy nakazywali podjąć jak najszybsze kroki celem znalezienia małżonka dla pięknej żabiej księżniczki.

    Król wpadł na pomysł ogłoszenia turnieju, którego zwycięzca miałby poślubić księżniczkę. Przewrotność pomysłu polegała na niemożliwym do wykonania zadaniu turniejowym. W całym żabim królestwie pojawiły się więc afisze
z informacją, że ten kto pierwszy wejdzie na ... Wieżę Eiffla ten poślubi piękną księżniczkę. 

     W żabim świecie zawrzało: przecież to zadanie jest niewykonalne dla części gatunku ludzkiego, który stworzył to monstrum, więc jakie szanse mają małe żabki?! ... żadnych!!! Większość żabich amatorów zrezygnowała na starcie. Znalazło się jednak kilku śmiałków, którzy stwierdzili, że muszą spróbować.


     Pod wieżą zebrało się mnóstwo kumkających gapiów. Turniej rozpoczęto. Kilkunastu śmiałków sam widok olbrzyma tak przeraził, że wycofali się nie pokonując nawet pierwszego stopnia. Kilku innych po pokonaniu paru stopni spojrzało w górę i po jednomyślnym - „Niemożliwe!” - wrócili do tłumu. Dwóch doszło już na trzecie piętro, ale zarówno widok w górę jak i w dół był przytłaczający, a i zgromadzeni „kibice” coraz głośniej krzyczeli, że jest to niemożliwe ... poddali się. 

     Jednemu udało się pokonać ok. 0,1 dystansu. Spojrzał na twarze tłumu zgromadzonego pod wieżą – wszystkie krzyczały: „to niewykonalne”. Spojrzał
w górę – w tym pochmurnym dniu szczyt Wieży Eiffla był ledwie dostrzegalny. Głos wewnętrzny dopełnił reszty – zszedł przegrany.

     Król już zacierał ręce gdy nagle z tłumu pod wieżą wyłonił się kolejny śmiałek. Nieśmiało podszedł do pierwszego stopnia prowadzony zrezygnowanymi okrzykami gapiów: „odpuść sobie!”, „to niewykonalne!”. 

     Pierwszy stopień ... pierwsze piętro ... już pokonał pierwszą połowę dystansu. Wolno, w swoim własnym tempie, konsekwentnie podążał do góry. Tłum wciąż krzyczał: „zejdź, szkoda twojego czasu!”, „nikt nie jest w stanie wejść na szczyt”. Ostatnie piętro ... ostatni schodek – jest!, udało się! Pozostała już tylko droga z powrotem po odbiór nagrody – ślicznej królewny.

     Na dole okrzyki, zbiegło się pełno żabich dziennikarzy: „jak ci się to udało?”, „zrobiłeś coś co było niewykonalne – jak?”, „przecież widziałeś poprzedników, którzy schodzili zrezygnowani, słyszałeś co mówili, widziałeś jak wielka jest wieża
i jak wiele trudu cię czeka, słyszałeś zrezygnowane komentarze zgromadzonych – jak, słyszysz, jak ci się to udało!?"

     Bohater uśmiechał się tylko milcząco. Nagle ktoś z tłumu krzyknął: „On nic nie słyszał - od urodzenia nie słyszy!” ..."


"Podążaj za marzeniami "Arkadiusz Śmigielski

P.S.

Myślę, że po przeczytaniu tej przypowieści większość z Was uwierzyło w swoje możliwości i podąży ku spełnianiu swoich Marzeń!!!  Powodzenia!!!

I będziecie też pamiętać, że bycie czasem głuchym na innych nie jest czymś złym, i nie jest też ich lekceważeniem  jak nas w domu, w szkole, religii uczono.
To, czasami wręcz jedyna możliwość na nie zatracenie siebie, i znalezienie swojego - tylko Swojego Szczęścia w tym świecie.

                    


czwartek, 24 stycznia 2013

Myśl

Myśl




Myśl zamarła słowem
Niewypowiedzianym na ustach
Jakby bała się rzucić w przestrzeń
By między mym zmysłem mowy
A twym słuchu nie ustać

Jakby niewysłowieniem
Zagłuszała krzykliwe obawy
Silnie w litery zaplątane

A Myśl … Zamarła słowem
Niewypowiedzianym na ustach

Bo zbytnią szczerością oblana
Nie chciała odbić - własnym echem

Ludwikaxv



Napisany  24 stycznia 2005 r.



P.S.

Mogę się trochę pochwalić???  Trochę mogę, prawda???
Wiersz ten został uznany Wierszem Miesiąca na stronie Stowarzyszenia Żywych Poetów w marcu 2007.




Przyznaję, że mam do niego sentyment.... 

Myślę, że każdy, kto pisze bardziej lub mniej obdarza emocjami swoje utwory 
i jedne lubi bardziej drugie mniej. Zapewne nasuwają się tu pytania niepiszących: "- Dlaczego? - Niemożliwe? - Jak to tak?"
Ano tak :) Niektóre wypiski są uwolnieniem, same się z człowieka wypisują uwalniając go od bólu, ciężaru, przyduszenia... A ten przytłaczający ciężar zostaje już w słowach i ugniata jedynie papier. Ale są też takie, które jakże by inaczej również same się wypisują, jednak one są zaskoczeniem, światełkiem, powiewem, nadzieją, wiarą.... To się tyczy dokładnie tegóż Wypisku.


niedziela, 20 stycznia 2013

Od dziś świętują...



Od 20 stycznia do 18 lutego
- Świętują Zodiakalne Wodniki

Zatem dla Wszystkich Wodników
odwiedzających mój blog:




" Gdy zamykają się jedne drzwi do szczęścia, 
otwierają się inne, ale my patrzymy 
na pierwsze drzwi tak długo, 
że nie widzimy tych drugich." 
Helen Keller


Życzę Wam, by Drzwi Szczęścia 
Zawsze stały przed Wami otworem !!!!


Ściskam WAS Urodzinkowo { :) }


piątek, 18 stycznia 2013

Nadchodzisz





Wychodzisz naprzeciw
wyciągam ręce
jeszcze bez czucia
beznamiętne

Nadchodzisz
w wyczekiwaniu
bliższych doznań
zaczynam drżeć
staje się  dreszczem


Dygoczę cała
podbiegasz
otulasz ciepłym 
ramieniem
jak kocem
przed zimnym dniem

Zmieniasz 
jednym gestem
mój świat
zmieniasz mnie

Ludwika 



Napisany 2 lutego 2012 r.


P. S.

Moje Światełko w Mrooku - dziękuję, że przywróciłeś mnie do życia, gdy byłam na dnie rozpaczy... gdy ludzie, którym ufałam podobnież  mi "bliscy" okazali się kłamcami 
i egoistami... 

Ty Mój Mrooku - Podałeś rękę... podniosłeś... i niosłeś na rękach... wyleczyłeś rany... 


Pragnę Ci podziękować Mój M za  - Największy prezent jaki od Ciebie otrzymałam - to oddanie mnie samej sobie, przywrócenie mojego Ja, którego nie sądziłam, że jeszcze odnajdę...  oraz wiarę w siebie... wiarę w wyzdrowienie... wiarę w lepszą przyszłość... wiarę w Miłość!  

Dziękuję! Dziękuję! Dziękuję!




niedziela, 13 stycznia 2013

Zasowienie - Sądzić was...


           (*,*)(*,*)(*,*)




Każdy z nas boryka się w swoim życiu z problemami, kłopotami, niepowodzeniami, to etap doświadczeń wpisany w życie. Nikt nie jest nieomylny, każdy popełnia błędy! Każdy czasem upada, nawet ci, co dzisiaj Cię osądzają .

Zatem podaj mi rękę, pomogę Ci się podnieść, tak jak Ty podniosłeś mnie. Wyprostuj się i ruszaj dalej w swoją drogę ku szczęśliwym dniom, bo zawsze 
po burzy jest tęcza. 

Nie zwracaj uwagi na tych, co z Ciebie kpią i sądzą wedle upadku,
oni nie wiedzą, co mówią, mielą jedynie jęzorem, ale kiedyś się w niego ugryzą. 
Dziś są pewni siebie, bo stoją,  a jutro... cóż to oni mogą upaść. 
Życzmy im zatem, aby znaleźli pomocną dłoń, która pomoże im wstać, bo to nie będzie ani moja, ani Twoja. Takich ludzi zostawia się za sobą...


środa, 9 stycznia 2013

9 stycznia urodziła się...


9 stycznia świętuje:

Lara Fabian

(wł. Lara Crokeart)
urodzona 9 stycznia 1970 w Belgii
piosenkarka belgijsko-włoska, 
w 1995 przyjęła obywatelstwo kanadyjskie.

Zodiakalny Koziorożec, Numerologiczna 9



Piosenkarka śpiewająca przede wszystkim  w języku francuskim, ale również angielskim, włoskim, hiszpańskim greckim, niemieckim, rosyjskim, hebrajskim.


W roku 1988 wystąpiła w Eurowizji reprezentując Luksemburg i zajęła IV miejsce jako debiutantka, a nie można tutaj nie wspomnieć, iż w konkursie tym brała udział znana już Celine Dion, która zajęła wówczas pierwsze miejsce. Lara bardzo często jest porównywana do Celine, za jej głos o skali 5 oktaw.

Swoją pierwszą płytę wydała w 1991 pod tytułem: "Lara Fabian", i podbiła rynek i rozkochała w swym głosie wiele fanek - jedną z nich jestem ja :)) 



Pierwsza piosenka wyraża ewidentnie moje emocje i moje odczucie.... wystarczająco długo, to fakt... "Teraz czuję się przebudzona i już nie patrzę więcej wstecz. Teraz stoję po dobrej stronie mojej duszy" - Tego się trzymam!



1. Płakałam już wystarczająco długo

              Wszystkie moje łzy już zamarzły

                    Po tych latach w bólu

                         Moje serce ostatecznie zdecydowało
                           by bić troszeczkę szybciej
Teraz czuję się przebudzona
i już nie patrzę więcej wstecz
Teraz stoję po dobrej stronie mojej duszy

Wszystko, co przywołuję, to chwila
Smutek się zaciera
Zatopiłam się w namiętności, 
ale teraz znów stoję twardo na nogach
Chcę od nowa napisać tę opowieść
Nawet to, co wydawało się szalone
Czy kiedykolwiek mogłam czuć się winna
 bycia silniejszą niż jestem?

Płakałam już wystarczająco długo
nad bezcennym czasem, który utraciłam
Nauczyłam się jak być twarda
Teraz żal Ci miłości
Płakałam już wystarczająco długo
To co znów zobaczysz w mojej twarzy
to deszcz i nic więcej
Płakałam już wystarczająco długo

Dlaczego miałabym próbować temu zaprzeczać?
Większość moich marzeń zaprzepaściłam
ale to co mnie nie zabiło 
w rzeczywistości nauczyło mnie, 
że życie to wielka partia szachów
Chociaż wierzę w przyszłość
i w pamięci zachowuję przeszłość,
to teraz żyję chwilą obecną
i nie dbam o resztę

Płakałam już wystarczająco długo...





2. Adagio


Nie wiem, gdzie Cię odnaleźć
I nie wiem, jak dotrzeć do Ciebie
Słyszę Twój głos na wietrze
Czuję Cię każdym skrawkiem ciała
Jesteś w mojej duszy i w moim sercu
Zaczekam na Ciebie
Adagio
Wszystkie te noce bez Ciebie
Wszystkie moje sny tulące Ciebie
To w snach dotykam Twojej twarzy, 

to w snach Cię widzę
I w snach zapadam się w Twoje objęcia
I gdy tylko nadejdzie właściwy czas, wiem
W swoje ramiona Cię wezmę
Adagio

Zamykam oczy i znajduję drogę do ciebie
I modlitwa nie jest mi potrzebna
Zawędrowałam tak daleko
Walczyłam tak wytrwale i ciężko
I nie muszę już niczego tłumaczyć
Wiem że wszystkim co mi pozostało
Jest ten fortepian i jego dźwięki

Jeśli wiesz, gdzie mnie odnaleźć
I jeśli wiesz, jak do mnie dotrzeć
Nim zgaśnie to światło
Tak długo jak wystarczy mi wiary
Bądź jedynym człowiekiem, który powie
Że usłyszy moje serce
Że daruje mi swoje życie
I że zostanie na zawsze ze mną
                 Och...             

Nie pozwól temu światłu zgasnąć,
Nie, nie, nie, nie, nie, nie,
Nie pozwól bym odwróciła się od wiary
Bądź jedynym mężczyzną, który powie
Że wierzy i wmawiaj mi, 

choć wiem, że kłamiesz
Że nie odejdziesz
Adagio...


3. Światło mojego życia

Błądząc jak liść na wietrze
Szukałam kogoś,
Wyczekując miłości, co wstrząśnie mą duszą.
Niebo albo nic.
Wtedy wszedłeś w moje życie
w blasku światła.
Nikogo nie pragnęłam bardziej.
Jesteś jedynym, na którego czekałam.
                   Refren:

Światło mego życia,
Jesteś ogniem w moim sercu.
Kiedy jestem zagubiona
Wiem, że poczuję Cię płonącego w ciemności.
Jesteś światłem mego życia,
Każda gwiazda na niebie
Lśni bardziej jasno, kiedy
Jesteś przy mnie.
Jesteś światłem mego życia.

Sny, czuję Cię obok.
Nie, ja nie, ja nie śnie,
Ponieważ tonę w Twym pocałunku,
Umieram w Twych ramionach
I kiedy słyszę jak wołasz mnie po imieniu,
Kochanie, to jakbym narodziła się ponownie.

            Refren: 


Twoja miłość jest latarnią w deszczu
Prowadzącą mnie do domu i znów
Płonącą jak wieczny płomień.

Światło mego życia,
Jesteś biciem mego serca.
Kiedy jestem zagubiona,
Kiedyś jesteś zagubiona ja wiem,
Że zobaczysz mnie świecącym,
Świecącym w ciemności
jak gwiazdy na niebie.
Tylko Ty możesz mnie przeprowadzić.
Jesteś jedynym, który robi to dobrze.
Tylko Ty rozświetlasz ogniem noc.
Jesteś światłem mego życia...



4.Nieśmiertelna

Gdybym zgubiła się w niebiosach
Z jednym tylko skrzydłem
Byłbyś nim Ty  
               
Gdybym próbowała wydostać się spośród ruin
Z jednym tylko prowadzącym mnie światełkiem
Byłbyś nim Ty

Gdybym została zapomniana przez bogów
I porzucona na wyspie
Byłbyś nią Ty

Gdyby nawet jedyny krok na drodze
Wyglądał na beznadziejny
Uczyniłabym go

        
Nieśmiertelna, nieśmiertelna
Mam przeczucie, że nią jestem
Tą, która przetrwa całe to zło
Lecz umarłabym dla Ciebie

Nieśmiertelna, nieśmiertelna
Oderwałam kawałek niebios
Który nie osłaniał już Wieczności
Umarłabym dla Ciebie
                                           

Jeśli słowa są śladami
Wytatuowałabym na mej skórze
Wszystkie słowa, których nie powiedzieliśmy

By nic Cię nie wymazało
Strzegłabym bólu
Gdyby tylko on mi pozostał

Wszyscy będą mi mówić
Że to "nic" jest nic nie warte
Ale to "nic" należy do mnie

Co dobrego dałoby mi
Odnalezienie przeznaczenia
Jeśli nie wiodłoby ono ku Tobie?

                 
Nieśmiertelna, nieśmiertelna
Mam przeczucie, że nią jestem
Tą, która przetrwa całe to zło
Lecz umarłabym dla Ciebie

Nieśmiertelna, nieśmiertelna
Oderwałam kawałek niebios
Który nie osłaniał już Wieczności
Umarłabym dla Ciebie

Umarłabym dla Ciebie...

                           
Nieśmiertelna, nieśmiertelna
Mam przeczucie, że nią jestem
Tą, która przetrwa całe to zło
Lecz umarłabym dla Ciebie

Nieśmiertelna, nieśmiertelna
Oderwałam kawałek niebios
Który nie osłaniał już Wieczności
Umarłabym dla Ciebie 



5. Zawsze
                               
Pod tym samym niebem
Wyczekując siebie
Pod tym samym niebem
Próbując przetrwać
Poszukując serca
Które nas zrozumie
I pozwoli choć przez chwilę wiedzieć
Że jesteśmy jedną duszą 
                                                  

Zawsze
Daruj siebie całego i do końca
I wiedz, że to kim jesteś
Jest darem, którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się nią oddychać

Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
Najważniejszą częścią
I nikt nie wątpi, że jeśli odważysz się śmiało marzyć
jak słońce będziesz pełen blasku


Pod tym samym niebem
Wszyscy szukamy natchnienia
Pod tym samym niebem
Podsycamy w sercach ogień
By nie umarła nasza wiara
I modlimy się o jutro
Ale to żyjąc tu i dzisiaj
Możemy wszystko zmienić

Zawsze
Daruj siebie całego i do końca
I wiedz, że to kim jesteś to podarunek
Którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się nią oddychać

Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
Najważniejszą częścią
I bez wątpienia jeśli odważysz się śmiało marzyć
Zagości w Tobie blask samego słońca



Zawsze
Odnajduj w sobie wartość i prawdziwe znaczenie
I wiedz, że to kim jesteś
Jest darem, którym możesz się podzielić
Poprzez miłość, jeśli tylko odważysz się
Jeśli tylko odważysz się nią oddychać

Zawsze
Wiedz, że jesteś tego doskonałego planu
najważniejszą częścią
I nikt nie wątpi, że jeśli odważysz się śmiało marzyć
Jak słońce będziesz pełen blasku
Bez wątpienia, jeśli odważysz się śmiało marzyć
Zagości w Tobie blask samego słońca





I słowami Lary Fabian życzę Wam byście zawsze byli pełni blasku: 

"Jeśli odważysz się śmiało marzyć
jak słońce będziesz pełen blasku"





poniedziałek, 7 stycznia 2013

Styczeń 2013 niesie Zodiakom

Horoskop na Styczeń 2013 



Koziorożec – Koziorożcu jest początek roku i wiem, że chcesz czytać tylko dobre horoskopy, jednak wybacz muszę Cię uprzedzić, że ten miesiąc jeszcze nie będzie należał do łatwych. Musisz być bardziej ostrożny na drodze szczególnie w okolicy pełni 24-29 stycznia. A także wzmóc czujność na ludzi negatywnych, którzy mogą Ci przysporzyć sporo zmartwień i kłopotów. Miesiąc niesie ze sobą dużo wydatków 
i niespodziewanych strat.





Wodnik - Odczujesz, że jesteś otaczany opieką i życzliwością sprzyjających ludzi, dzięki czemu poczujesz się pewniej i śmielej spojrzysz w przyszłość. Spędzenie czasu w gronie familijnym również wpłynie na Ciebie pozytywnie. To dobry czas na osiąganie zamierzonych celów, poczucia bycia kochanym, samemu mocno też kochając, oraz ujrzenia piękna, które jest dookoła Ciebie. Pamiętaj o wsłuchiwanie się w siebie, to najlepszy klucz do Twego sukcesu.



Ryby – Nowy Rok zaczęłyście z postanowieniami i konkretnymi założeniami. I tego się trzymajcie, styczeń upewni Was w postanowieniach. Będzie sprzyjał wprowadzaniu waszych przemyśleń w życie, zrezygnowaniu ze starych przyzwyczajeń czy zerwaniu ze starymi układami, a także ukazaniu innym Waszych możliwości, zdolności. Otwiera się przed Wami Nowa Droga – warto wyruszyć, pamiętając o swojej intuicji i słuchaniu przede wszystkim swego serca! 



Baran – To miesiąc pod przyjazną gwiazdą. Dla samotnych Baranów niesie miłość – nastąpi spotkanie na które się czekało, odnajdziecie swoją drugą połowę, i zakochacie się po same uszy :)). Barany w związkach będą odczuwać harmonię, zrozumienie, wzajemną miłość, wspieranie, stabilizację. Zakończą się też spory w których brałeś udział, nastąpi pojednanie, pójdziecie na kompromis. W sprawach zawodowych również pozytywnie, możecie podpisać korzystną umowę.


W tym miesiącu Byk i Lew mają tą samą kartę dlatego też pozwoliłam sobie wpisać je razem :)


Byk & Lew – Skoro nastał Nowy Rok to czas na nowe postanowienia, wytyczanie celów. Zostawcie za sobą wszystko, co złe i rozpocznijcie nowy etap. Styczeń sprzyja Waszemu optymistycznemu spojrzeniu, daje możliwości rozwoju oraz kreatywności. Wszystko w Waszych rękach, zatem śmiało podejmujcie decyzje, by móc wprowadzać je w życie, ruszcie do działania, a wszystko potoczy się prawidłowo. Do odważnych Świat należy!




Bliźnięta – Styczeń dla Ciebie niestety szykuje się pod górę w sprawach finansowych i uczuciowych. Problemy z pieniędzmi mocno Cię zirytują, albo nie otrzymasz ich na czas, a jeśli otrzymasz trochę więcej to długo się nie nacieszysz, gdyż będziesz musiał szybko spłacić jakąś zaległość. Co się tyczy uczuć pojawią się jakieś niedotarcia, niedomówienia, ogólnie brak harmonii. Poczujesz się zawiedziony przez najbliższych i przyjaciół. Pamiętaj nie wszyscy są przeciwko Tobie, jest ktoś niedaleko, tak jak Ty potrzebujący ciepła, zrozumienia.



Rak –Początek Roku, daje nowe możliwości, jednak zdajesz sobie sprawę, że nie wszystko zostało ukończone w zeszłym roku i wiele spraw przeszło na ten. Co niestety nie zadowala, gdyż masz poczucie ciągnięcia za sobą przeszłości jak ciężkiego ogona, który utrudnia swobodę ruchu. Odczujesz też spadek sił witalnych, uważaj na zdrowie, gdyż obniży się Twoja odporność. Natomiast w pracy czeka Cię okres pod górę, napotkasz przeszkody. Bądź ostrożny w kontaktach z innymi, nie uczestnicz w żadnych intrygach, bo tylko pogorszysz swoją reputację.



Panna – Wiesz, już na, co Cię stać i co osiągnęłaś, okres trudnych emocjonalnych doświadczeń za Tobą. Teraz śmiało możesz wkraczać w życie z nowymi postanowieniami i celami do zrealizowania. Ten miesiąc sprzyja odważnym decyzjom i posunięciom. Do śmiałego kroku powinnaś również zaliczyć zamknięcie drzwi osobom, które mocno Cię zraniły, one i tak niewiele pomogą, wręcz odwrotnie, mogą zadać kolejne rany. Zawsze miałaś dystans do ludzi, zatem nie będzie Ci trudno zakończyć niewygodne znajomości.



Waga – Po okresie świątecznym, który przyniósł błogie rozleniwienie, ciężko jest Ci się pozbierać i wrócić na tory codziennego biegu. A zastój w pracy, brak zleceń, dodatkowo przyczyni się do niechęci działania. Natomiast odczucie braku przypływu gotówki mocno Cię zirytuje. Poczujesz pretensje do losu o okoliczności, które uniemożliwiły Ci realizację planów, i straty jakie teraz ponosisz. Wago podaruj sobie jeszcze choć tydzień odpoczynku, by wyleczyć się z rutyny w jaką wpadłaś, i nie wyładowywuj nerwów na najbliższych.



Skorpion –Nowy Rok nowe postanowienia, ale też lęk, obawa, czy sprostamy naszym decyzjom. To normalne odczucie, tym bardziej, że ostatnio działo się dużo w Twoim życiu i nie były to łatwe sytuacje. Ale udowodniłeś sobie kolejny raz, że jesteś silny i jak coś sobie postanowisz, to do tego dojdziesz! Pamiętaj o tym w styczniu, który niestety nie będzie łatwy. Przyniesie przeciążenie pracą i obowiązkami, a także przeszkody krzyżujące plany. Wystrzegaj się ludzi, którzy Cię rozczarowali, mocno zranili. Będą chcieli wpłynąć na ogarniające Cię emocje, by uzyskać Twoją przychylność. Jednak nic oprócz dodatkowych stresów nie wniosą w Twoje życie.



Strzelec – Styczeń niesie ze sobą pełnię wiary w siebie
i niesamowitą dawkę optymizmu, którą sprezentuje właśnie Strzelcom. Poczujesz rozpierającą Cię energię, chęć działania, słuszność podjętych decyzji i wielką szansę na zrealizowanie oraz uwieńczenie ich sukcesem. Będziesz też otaczany ludźmi, którzy będą Ci pomocni, życzliwi i przyjaźni. Strzelec w związku odczuje jedność, harmonię, zrozumienie, a dotychczas samotnym niesie zakochanie. To czas na poczucie piękna - siebie, a także otaczającego świata.






niedziela, 6 stycznia 2013

6 stycznia urodził się




Khalil Gibran 
(wł. Gubran Chalil Gubran)

(1883 - 1931)  

libański poeta, filozof, malarz



Zodiakalny Koziorożec, Numerologiczna 9





Porównywany do sławnego poety-malarza Williama Blake'a, najpoczytniejszy poeta  wszechczasów mający miejsce zaraz za Wiliamem Szekspirem, Lao-Tzu.


Jego powieść poetycka „ Prorok” wydana 1923 r. została przetłumaczona na ponad 100 języków.
W informacji na wikipedii jest podane, iż w Polsce wydana została w 2007 roku, ja zaś posiadam książkę wydaną w 2004 roku przez Wydawnictwo Salezjańskie.

Poeta o swojej książce stwierdził, iż jest ona najlepszym jego dziełem, a podsumował takim zdaniem :


"Jeśli te słowa są niejasne, 


nie starajcie się ich wyjaśniać”


Do tej książki nie da się tak po prostu usiąść i  ją od początku do końca przeczytać, ją trzeba po woli, fragment po fragmencie zaczytywać. Nie zawsze też jesteśmy gotowi na nią, by móc ją przyswoić, zrozumieć do końca, a forma poetycka czasem działa jak blokada.

(Czyżby obowiązkowe lektury nas tak skrzywdziły?) 

Natomiast jest pewne, że do  "Proroka" należy zrobić kilka podejść i koniecznie powrócić po latach, by zaskoczyć się zmianą własnego spostrzeżenia, innego myślenia i dojrzeć wiele nowych cytatów, które wówczas, do nas nie trafiły.



Poniżej przetoczę moje ulubione cytaty, ale oczywiście polecam do zaczytania całej książki, być może znajdziecie inne myśli, które oddadzą Wasze odczucia.


"Wtedy odezwała się Almitra:
'Powiedz nam o Miłości'." 

Kiedy dotknie was Miłość, idźcie za nią.
Chociaż jej drogi są twarde i nierówne”



*****
Miłość bowiem może was ukoronować,
jak i 
ukrzyżować”

*****

Miłość nie ofiaruje nic poza samą Miłością 
i nie zabiera nic poza nią samą.
Miłość niczego nie posiada i nie może być posiadana. Miłości wystarcza sama Miłość”

*****

Kiedy kochasz, nie mów:
'Mam w sercu Boga',
ale raczej: 'Jestem w sercu Boga'.
I nie myśl, że możesz kierować swą miłością,
bo jedynie Miłość, jeśli uzna cię godnym,
może tobą pokierować”

*****

Miłość czasami drwi ze swojej powagi,
aż do godziny rozstania”



"Wtedy przemówił pewien bogaty człowiek:
'Powiedz nam o Dawaniu'." 

Są tacy, którzy dają odrobinę
z bogactwa, 
które posiadają
 – i czynią to jedynie, 
aby ich zauważano.
Tymczasem to ich ukryte pragnienie
czyni ich dar bezużytecznym.

Ale są też i tacy, co posiadają mało,
a szczodrze oddają z tego wszystko.
Są to ci, którzy mają wiarę w życie,
ich kufer nie będzie nigdy pusty”

*****

Wszystko, co dacie 
będzie pewnego dnia zwrócone.
Tak więc rozdawajcie teraz,
kiedy czas dawania należy do was,
a nie do waszych spadkobierców.”

*****

Wy, którzy jesteście obdarowani
    - a wszyscy nimi jesteście – bądźcie uważni,
    aby ciężar wdzięczności nie uzależnił was od tych,
    - od których otrzymaliście”



"A wtedy przemówiła 
jakaś kobieta: 
'Powiedz nam o radości
i smutku'

Śmiech czerpie z tej samej studni,
które często wypełniają wasze łzy.
Im głębiej smutek zdoła 
wydrążyć wasze wnętrze
tym więcej zdołacie pomieścić
w nim radości.”

*****


Kiedy jesteście szczęśliwi,
spójrzcie głęboko w wasze serca, 
a ujrzycie, że właśnie to, 
co było waszym bólem
stało się teraz przyczyną waszej radości.

A gdy smutek Was dotknie,
spójrzcie ponownie w wasze serca, 
a zobaczycie, że to, 
co jest przyczyną waszego płaczu,
było kiedyś waszym weselem.”

*****


Niektórzy z was mówią:
'Radość jest potężniejsza niż smutek'
inni znów mówią:
'Nie, to smutek jest potężniejszy'

Ja natomiast wam mówię, 
że są połączone
Choć przebywają razem, 
to jednak pamiętaj,
że kiedy jedno zasiada z tobą do posiłku,
drugie czeka samotnie uśpione w twoim łóżku”.







A jakiś młodzieniec poprosił:
'Powiedz nam o przyjaźni'

Wasz przyjaciel jest urzeczywistnieniem
waszego pragnienia.
Jest ziemią, którą zasiewacie z uczuciem
i zbieracie z dziękczynieniem.
Jest waszym pokarmem i waszym schronieniem.
Przychodzicie bowiem do niego,
kiedy jesteście głodni
i wyglądacie go, by móc odnaleźć pokój”

*****

W przyjaźni bowiem wszystkie myśli,
wszystkie pragnienia, wszystkie oczekiwania
rodzą się i dzielą w niewypowiedzianej radości.”

*****

I starajcie się, aby szczęście waszej przyjaźnie
było uśmiechnięte i pomnażało radość.
W rosie bowiem małych rzeczy
serce odnajdzie swój poranek,
by móc się nimi pokrzepić”


Wówczas spytał jakiś astronom:
'Mistrzu, a co powiesz o czasie?'

Dzień dzisiejszy nie jest niczym innym
jak wspomnieniem dnia wczorajszego,
a jutro jest urodzonym dzisiaj marzeniem”

*****



Niech teraźniejszość obejmuje przeszłość
swoją pamięcią, a przyszłość swoją tęsknotą”





A wtedy pustelnik,
który odwiedzał miasto raz do roku,
wstąpił naprzód i poprosił:
'Powiedz nam o rozkoszy'

Rozkosz jest śpiewem wolności,
ale nie jest wolnością.
Jest kwitnieniem waszych pragnień,
ale nie jest ich owocem.
Jest waszą głębią, która wzywa do wspinania,
ale nie jest otchłanią ani wielkością.
Jest uwięzionym w klatce ptakiem,
który rozwija skrzydła,
ale nie jest niezmierzoną przestrzenią.
Tak zaprawdę, rozkosz jest pieśnią wolności”

*****



Nawet wasze ciało wie,
co otrzymało w darze,
zna swoje własne potrzeby 
i nie pozwoli się oszukać.
Wasze ciało jest harfą waszej duszy
i od was zależy, 
czy wydobędziecie z niejasność
słodką muzykę, czy nieczyste dźwięki.”

*****



Kwiat bowiem jest dla pszczoły
 źródłem życia.
A pszczoła jest dla kwiatu 
posłańcem miłości,
a dla obojga ofiarowywanie 
i otrzymywanie rozkoszy
jest koniecznością i upojeniem.”




Potrzeby człowieka zmieniają się,
ale nie zmienia się miłość ani pragnienie,
by ta miłość zadośćuczyniła oczekiwaniom”

*****




Sądzić was miarą waszych niepowodzeń
to tak, jak obwiniać pory roku o niestałość.”

*****




To, co wydaje się waszą słabością
może okazać się najmocniejszą cechą charakteru”

*****




Niejasny i mglisty jest początek wszystkich rzeczy,
ale nie ich koniec.”