W
Roku Słonia mam dla Was przypowieść Antony de Mello oczywiście o słoniu:
Pewnego
dnia pięciu ślepców postanowiło przekonać się, jak wygląda
słoń. Każdy z nich dotknął innej części zwierzęcia. Każdy
był więc przekonany, że to, co trzyma, to cały słoń.
Pierwszy,
który chwycił trąbę, uważał, że słoń ma postać wijącego
się węża.
Drugi,
który dotknął ucha, upierał się, że słoń ma kształt
wachlarza.
Trzeci,
ściskając mocno jedną z nóg słonia, oznajmił że zwierzę ma
wygląd drzewa.
-
"Ależ nie!" - oświadczył czwarty, który klepał słonia
po boku - "Ta
bestia wygląda jak ściana!".
Wówczas
piąty ślepiec, który był najbardziej głośny z całej grupy,
chwycił ogon zwierzęcia i krzyknął: "Bracia moi, wy
jesteście nie tylko ślepi, ale i głupi! Przecież słoń ma
kształt liny!".
Jaki
morał z tego płynie:
Otóż
warto poznać tego przysłowiowego słonia z kilku stron,
a
wtedy nasza wiedza będzie pełniejsza i nikt nam ciemnoty wciskać
nie będzie.
Ale
też myślę, że z tej opowieści można zrozumieć,
iż nie zawsze prawdziwe jest to,
co odczuwamy... i
nie warto upierać się przy swoim....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawienie swoich odczuć...spostrzeżeń...myśli...